sobota, 8 czerwca 2013

Obecnie czekają mnie dwa, bardzo intensywne tygodnie nauki. Wolnymi krokami zbliża się dzień obrony pracy magisterskiej, a poprzedza go jeszcze jedno koło i już potem ten najważniejszy egzamin... Nie pwoiem, lekki stresik jest. Trzymajcie kciuki! ;) Dodam jeszcze, że podczas nauki do jednego z wcześniejszych egzaminów, zdołałam znaleźć odrobinę wolnego czasu i co nieco zmajstrować. O efektach obecnie jeszcze nie będę pisała ani też nie zamieszczę zdjęć, ale jak już tylko dokończę ten mój mały projekt, to z pewnością znajdzie on swoje miejsce wśród pozostałych prac na blogu.Zaglądać tutaj jednak zawsze warto ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz